29 lipca

Nawilżająca maska do włosów Natur Vital z aloesem

Nawilżająca maska do włosów Natur Vital z aloesem

29 lipca

Nawilżająca maska do włosów Natur Vital z aloesem


Wiele z Nas zwraca teraz uwagę na to co zawierają nasze kosmetyki. Najlepiej jakby nie zawierały sztucznych składników, a zawartość tych naturalnych była jak największa. Maska, która jest bohaterem dzisiejszego postu zawiera składniki, które w 96% są naturalnego pochodzenia. Przed używaniem tej maski zastanawiałam się czy okaże się ona lepsza niż Biovax, który zawsze się u mnie sprawdzał. 


Maska ta ma bardzo intensywny zapach aloesu, który do końca mi nie pasował. Jest bardzo gęsta przez co jest również wydajna. Według producenta produkt ten ma sprawić, że nasze włosy zyskają połysk oraz zdrowy wygląd. Mają być również odbudowane i nawilżone. Po kilku użyciach zauważyłam, że włosy były zdecydowanie bardziej nawilżone i silne jednak nie miały połysku. Włosy staja się sypkie, miękkie w dotyku, lekkie. Produkt ma dobry i krótki skład, który możecie przeczytać na dole.


Opakowanie trochę nie spełniło swojej funkcji, ponieważ wieczko, które miało się otwierać do góry, robiło to bardzo opornie. Trzeba było więc odkręcać je jak większość masek. Odkręcanie nie jest dla mnie uciążliwe, ale jeśli opakowanie zawiera inny typ zamknięcia to fajnie by było jakby działało bez zarzutów. Cena za 300 ml to około 20 zł. Sama nie wiem czy bym sięgnęła ponownie po ten produkt, bo za tę cenę mogę kupić maskę, która oprócz nawilżenia dodałaby moim włosom odrobinę blasku, ale jestem z niej nawet zadowolona.


11 lipca

Victoria's Secret mgiełka Love Spell

Victoria's Secret mgiełka Love Spell

11 lipca

Victoria's Secret mgiełka Love Spell


Mgiełka od Victoria's Secret marzyła mi się już od dawna. Uwielbiam zapachy i czytam większość postów o nich. Przeczytałam również ten post i moja chęć kupienia ich powróciła. Tym razem nie mogłam przejść obojętnie obok mgiełek, które kosztują ok 30/40 zł na http://www.perfumy-perfumeria.pl/ . Wszystkie mnie kusiły bardzo, ale w końcu trzeba było się na jakąś zdecydować. Na początku oprócz tej chciałam kupić jeszcze Mango Temptation (z poprzednich postów możecie się dowiedzieć, że kocham mango), ale wcześniej nie miałam żadnego produktu z VS, więc nie wiedziałam czego się spodziewać. Ale teraz już jestem pewna, że następnym razem kupię jeszcze jakiś zapach.


Love Spell to zapach, w którym przeważnie czuć brzoskwinię, jest słodki, ale nie jest to zwyczajna słodycz. Ma ona w sobie coś, czego nie potrafię niestety opisać, ale ta mgiełka jest niepowtarzalna i piękna. Zapach jest typowy na lato, lekki i przyjemny. Opakowanie wraz z atomizerem są solidnie wykonane i wygodnie się go używa, a rurka poprowadzona do samego dna daje nam gwarancję, że ani trochę produktu się nie zmarnuje. Jej trwałość jest całkiem dobra, bo utrzymuje się na skórze i ubraniach kilka godzin, co było miłą niespodzianką. W składzie znajduje się również ekstrakt z rumianku i aloesu, więc nie było żadnych podrażnień na mojej skórze, które czasami mi się zdarzały od takich produktów. 

Co do wcześniej wspomnianego sklepu to jak najbardziej Wam go polecam. Dostałam kilka maili z aktualną informacją o mojej paczce. Zamówienie zostało szybko wysłane i w sumie trochę się zdziwiłam, że tak szybko dotarła. Nie było żadnych problemów z zapłatą ani z innymi czynnościami.


Ja jestem zachwycona swoją mgiełką. A Wy miałyście jakąś z VS? 

Copyright © Lightside , Blogger