25 września

Woda różana 100% Okani Beauty zamiast zwykłego toniku

Woda różana 100% Okani Beauty zamiast zwykłego toniku

25 września

Woda różana 100% Okani Beauty zamiast zwykłego toniku


O tym, że tonik powinien znajdować się w każdej kobiecej łazience, wie chyba każda z nas. Jednak nie każda go posiada. A szkoda, bo odpowiednio dobrany tonik potrafi więcej niż tylko przywracać prawidłowe pH skóry. Hydrolaty od jakiegoś czasu są bardzo popularne i świetnie zastępują zwykłe toniki, które często posiadają alkohol w składzie, którego zazwyczaj nie potrzebujemy i może naszej skórze tylko zaszkodzić.

Hydrolaty to ekstrakty z roślin uzyskiwane poprzez destylację z parą wodną, czyli podgrzewanie danej cieczy, następnie schłodzenie jej, a potem znowu podgrzewanie, aby na końcu jej mieszaniny były oczyszczone i rozdzielone. Żadnych dodatkowych substancji. Dzisiejszy bohater wpisu, czyli woda różana (inaczej hydrolat różany) powstał właśnie poprzez destylację płatków róży damasceńskiej.


Działanie wody różanej:
- poprawia krążenie i regeneruje cerę ze skłonnością do pękających naczynek,
- zamyka pory skóry i przygotowuje cerę do czynności pielęgnacyjnych,
- uelastycznia, wygładza i nawilża, co docenią zwłaszcza osoby ze skórą suchą i dojrzałą,
- doskonała do cery zmęczonej, zszarzałej - dodaje blasku i promienności,
- wyrównuje koloryt skóry,
-reguluje nadmiar sebum,
-łagodzi podrażnienia, ukąszenia, poparzenia,
-nadaje włosom miękkość, gładkość i połysk i działa na nie wzmacniająco oraz pogrubiająco,
- działa kojąco na zmysły, dzięki pięknemu, różanemu zapachowi.


Używałam go bardzo często latem do odświeżenia i oczyszczenia skóry z sebum. Praca w gorącym miejscu jakim był bar niestety przyczynia się do powstawania wielu krostek i niedoskonałości na skórze. Jak tylko zaczęłam używać tego hydrolatu minimum raz dziennie podczas pracy to na prawdę nie miałam żadnych skórnych problemów. Wcześniej nie używając nic do oczyszczania podczas pracy miałam spory problem z dużą ilością małych krostek na czole oraz koło uszu.

Spryskuję nim również twarz, gdy mam na niej maskę glinkową, aby nie pozwolić jej całkiem wyschnąć. Czasem, gdy rano nie chcę nakładać kremu to wolę użyć właśnie wody różanej i moja skóra jest w tym roku w na prawdę dobrej kondycji (jeżeli chodzi o nawilżenie i krostki). Odnosząc się jeszcze do buteleczki, to jest z ciemnego szkła co chroni zawartość przed słońcem. A atomizer wydobywa idealną, przyjemną mgiełkę produktu. Na pewno kupię jeszcze jakiś hydrolat i zastanawiam się właśnie nad olejem z pestek malin, bo coś czuję, że to też może być miłość.

Tę wodę różaną za 17 zł jak i olej z pestek malin za 20 zł możecie kupić tutaj!

Używacie hydrolatów? A może dopiero zaczniecie?

17 września

Nowości ostatniego miesiąca | Bioderma, Victoria's Secret, Klorane, Nike, Emporio Armani

Nowości ostatniego miesiąca | Bioderma, Victoria's Secret, Klorane, Nike, Emporio Armani

17 września

Nowości ostatniego miesiąca | Bioderma, Victoria's Secret, Klorane, Nike, Emporio Armani


Sierpień był zdecydowanie najbardziej przepełnionym nowościami miesiącem w roku. Dużo się też ostatnio działo dlatego znowu długo nie było żadnego postu. Pokażę Wam te najciekawsze nowości kosmetyczne i niekosmetyczne. Niektóre z nich już przetestowałam i bardzo polubiłam. W pogrubionych nazwach produktów znajdziecie do nich link, jeśli można kupić to przez internet.


Klorane, szampon z ekstraktem z oliwek (31,90 zł)
Jeszcze nigdy nie miałam nic z tej firmy, a że na stronie doz.pl są szampony w bardzo dobrej cenie to chciałam go wypróbować. Jeszcze go nie używałam, ale już ma mały plus, bo ma konsystencję żelową  anie kremową. Kremowa totalnie mi nie podpasowała w szamponach.

Emporio Armani, perfumy Because it's you (206 zł)
Przepiękna linia zapachów, dla kobiet jak i dla mężczyzn "Stronger with you". Oba zapachy idealnie ze sobą współgrają, oddzielnie są równie piękne.

Bioderma, płyn micelarny Sensibio H2O (10 zł)
Już po pierwszym użyciu bardzo polubiłam ten płyn. Nie szczypie w oczy, skóra nie piecze, cudownie zmywa cały makijaż tylko cena trochę duża za większe butelki, ale w internetowych aptekach można znaleźć całkiem dobre oferty. Taka pojemność 100 ml jest idealna, aby sprawdzić jego skuteczność i później ewentualnie zainwestować w większe opakowanie.



Elite zalotka (14 zł/ teraz 11 zł)
Do tej pory miałam jakąś mega tanią i beznadziejną zalotkę, która rwała rzęsy, dlatego przestałam jej w ogóle używać. Po jakimś czasie pomyślałam sobie, że fajnie byłoby wrócić do podkręcania rzęs, ale z nowym sprzętem i padło na tą. Jak na razie używam jej często i jestem zadowolona.

Bourjois Healthy Mix korektor pod oczy (48 zł/ teraz 27 zł)
Kolejny mój korektor z tej serii, średnio kryjący, idealnie nawilżający. Nie mam wysuszonej skóry pod oczami mimo prawie codziennego używania. Mam najciemniejszy odcień, a jednak jak się bardziej opalę to jest troszkę za jasny. Mają tylko 3 odcienie i uważam, że to zdecydowanie za mało.

Loreal Volume Million Lashes Extra Black tusz do rzęs (35 zł)
Po bardzo długiej przerwie wróciłam w końcu do tuszu drogeryjnego. Cały czas używam tego z Oriflame, o którym pisałam na blogu już nie raz. Zobaczymy czy fajnie mi się wróci do tego z drogerii czy jednak ten z katalogu okaże się nadal znacznie lepszy.


Batiste Stylist spray termoochronny nadający połysk (14 zł)
Używałam długo produktu Marion do termoochrony włosów, ale kolejne opakowanie mi przeciekało i nie dało się nic z tym zrobić, dlatego przy promocji postanowiłam kupić coś kompletnie innego i jak na razie jestem bardzo zadowolona z używania tego produktu. A przede wszystkim podoba mi się połysk, który daje na włosach.

Victoria's Secret Pure Seduction mgiełka zapachowa (56 zł)
Miałam wcześniej mgiełkę Love Spell i bardzo ładnie pachniała. Teraz padło na ten zapach, który wybrałam w ciemno, nie wąchając go przed zakupem. Jest bardzo ładny, słodki, ale bardzo podobny do Love Spell, a chciałam czegoś odmiennego.

Bioderma Atoderm Intensive Baume balsam do ciała (64 zł)
Cudownie kojący i nawilżający bardzo suchą skórę. Na lato mniej odpowiedni, bo z rana jeszcze czuć jego resztki po wieczornym balsamowaniu, ale we wszystkie inne pory roku jest idealny. Używam go też czasami do twarzy i gdy tylko kończy mi się butelka, zamawiam następną, bo muszę go mieć.

Bioderma Atoderm Huile de Douche olejek pod prysznic (ok. 60 zł)
Najlepszy, ulubiony i niezastąpiony! Nawilża, ma piękny, ale delikatny zapach. W litrowej butelce opłaca się najbardziej, wystarcza na kilka dobrych miesięcy. Tutaj pisałam o nim więcej.


Mohito torebka (30 zł)
Kosztowała około 30 zł na przecenie. Często ubieram się w raczej stonowane kolorystycznie ubrania, dlatego lubię dobierać bardziej kolorowe dodatki. Pojemna, z twardego materiału, więc nie zagina się w nieodpowiednich miejscach.

2 koszulki Nike Dry Miler (119 zł) i bawełniana z logo holo (80 zł)
Pierwsza Dry Miler różowa typowo do sportu z siateczkowanym materiałem na plecach. Druga, czarna 100 % bawełna nadaje się do ćwiczeń i na co dzień. Kupiona była na wyprzedaży, a teraz nie mogę jej nigdzie znaleźć, więc chyba jest już wyprzedana.

Nike Heritage 86 czapka bawełniana (99 zł)
Idealna pod względem wygody, kształtu, wyglądu i koloru. Miałam wcześniej czapkę Ivy Park, która niestety nie była wygodna, bo była za płytka.


Nike Infinity stanik sportowy (179 zł)
Stanik zapewniający średnie wsparcie, kupiłam go z myślą o siłowni, tam wykonuję często cardio i nie lubię staników o lekkim wsparciu i to był 1 powód dlaczego wybrałam akurat ten. Drugim powodem jest to, że jako jeden z nielicznych staników Nike posiada regulację pod biustem i na ramiączkach. Można dzięki temu wybrać czy potrzebujemy lekkie czy średnie wsparcie no i jak trochę się schudnie to też jest zdecydowanie pomocne :D


Inwestujecie w sportowe ubrania, czy raczej nie przywiązujecie do tego wagi?

Copyright © Lightside , Blogger