22 listopada
Royal Manicure - Wibo oraz Gel Shine - Miss Sporty
O srebrnym lakierze marzyłam już długo i udało mi się go kupić na promocji w Rossmannie. Szukałam też szarego zwykłego lakieru specjalnie do tego połączenia ze srebrnym. Jakiś czas temu miałam produkt z Miss Sporty i nie przypadł mi do gustu, więc obiecałam sobie, że już żadnych lakierów nie kupię z tej firmy. Jednak nie było żadnego szarego koloru w szafie Wibo, więc skusiłam się jednak na ten, który widzicie wyżej.
Zdjęcie zrobione jest po 5 dniach od pomalowania. Jak widać srebrny lakier świetnie się utrzymał i tylko lekko się starł. Niestety lakier z Miss Sporty starł się bardziej i szybciej. Już po pierwszym dniu na paznokciu były ślady. Wibo ma świetne krycie i już go pokochałam. Natomiast szaremu dam jeszcze jedną szansę, ale na koniec pomaluje go top coatem.
Srebrny lakier dodatkowo utwardził mi płytkę paznokcia, ale paznokieć na palcu wskazującym pomalowany Miss Sporty niestety mi się połamał. Także kolejny minus dla tej firmy. Na zakrętce widzimy też napis, że lakier powinien utrzymywać się do 10 dni. Myślę, że po 10 dniach to zostałaby sama końcówka koloru na paznokciu. Oczywiście trudniej zmywało się lakier srebrny, ale za trwałość i wygląd jest to minus, na który można przymknąć oko. Jestem bardzo zadowolona z Wibo i myślę, że jeszcze kupię jakiś lakier od tej firmy.