Chyba trochę późno zabrałam się za pisanie tego posta, ale lepiej tak niż wcale. Ulubieńców nie mam dużo i przeważają produkty do pielęgnacji, więc post będzie poświęcony właśnie nim.
Dove żel po prysznic - mój ulubieniec od bardzo długiego czasu. Nawilża on skórę, jest bardzo wydajny i wszystkie jego warianty pięknie pachną. Polecam każdej dziewczynie :)
Pantene Aqua light szampon - nigdy bym nie pomyślała, że szampon znajdzie się na moim blogu, a jednak, ten jest na prawdę tego wart. Świetnie oczyszcza skórę i włosy nawet z oleju.
Swedish Spa Oriflame serum do twarzy - nowość u mnie w kosmetyczce, kupiłam zestaw z tej serii i już po pierwszym użyciu pokochałam ten produkt. Używam go na noc, a rano buzia jest nawilżona, ale też oczyszczona i redukuje też małe krostki. Gdy użyjemy maseczki z tej serii (pokazana niżej) a potem nałożymy serum, to efekt jest jeszcze lepszy.
Tender care Oriflame - niezastąpiony, uniwersalny, ulubiony. Jest to już moje kolejne opakowanie i na pewno nie ostatnie. Przyjemnie nawilża, nie klei się, jest bardzo wydajny. Często nakładam go w większej ilości na noc i rano usta są boskie :)
Wellness&Beauty olejek do ciała - mój pierwszy olejek w życiu, cudownie pachniał, świetnie nawilżał i nie jest zbyt drogi, więc na pewno jeszcze go kupię. Teraz, kiedy jest zimno nie wyobrażam sobie smarowania ciała balsamem, bo zdecydowanie wolę olejki.
L'oreal żel oczyszczający - najważniejsze: nie uczula i oczy po nim nie pieką! Delikatny i skuteczny, więcej o nim tutaj: klik
Swedish Spa Oriflame maseczka - ulubiona maseczka ze wszystkich, które miałam, idealnie oczyszcza skórę i lekko ją matowi. Post o maseczce: klik